czwartek, 7 maja 2015

Pożegnań czas...

Szanowni Państwo,

dobiega końca moja przygoda (zwana przez innych pracą) z Artystyczną Galerią Izerską. Przez 3,5 roku, czyli od początku istnienia tego miejsca miałam okazję kreować jego wizerunek, tworzyć lub współtworzyć różnorodne wydarzenia czy wreszcie - spotykać się z Państwem.

Za ten czas chciałam Państwu serdecznie podziękować. Było mi niezmiernie miło móc tworzyć dla Państwa i obserwować, że to, co robimy w maleńkiej, wiejskiej Galerii spotyka się z Waszym zainteresowaniem.

To był miły czas, który z pewnością będę często wspominała. Kiedy coś się zaczyna, musi się jednak także skończyć. Pewien etap historii tego miejsca z pewnością się kończy. Wierzę jednak głęboko w to, że rozpocznie się nowy. Zapewne inny, ale nie gorszy. Mam nadzieję, że Państwo będziecie nadal wspierali AGI i osoby, które będą tu pracowały dobrym słowem, swoją obecnością i pomocą.

Kilka dni wcześniej wiadomością o zakończeniu współpracy z Galerią podziliłam się na facebookowej stronie AGI. Czytając komentarze, które Państwo tam piszecie - od razu uprzedzę pytania :) Tak - odchodzę na własne życzenie. Odchodzę, bo po prostu - wybrałam inną ścieżkę zawodową, taką, która jest spełnieniem moich cichych marzeń. Tak - nie wyjeżdżam nigdzie, więc są duże szanse, że jeszcze mnie gdzieś zobaczycie :)

Ja życzę temu absolutnie wyjątkowemu miejscu samych dobrych dni, Państwu wielu miłych chwil które będziecie mogli tu przeżyć, a sobie - spełnienia marzeń.


1 komentarz:

  1. Dobrze jest realizować własne plany. I marzenia. Popieram to bardzo.
    Ale i tak żałuję, że Violi nie będzie już w Kromnowie:(
    Pozdrawiam i zyczę permanentnego spełniania się;)

    OdpowiedzUsuń