Zapewne wielu z Państwa wie, że mowa tu o Marcinie Zielińskim - człowieku, który pasję odziedziczył po ojcu Konstantym. O swojej pasji do szkła, o rodzinnej manufakturze, tradycjach szklarskich na naszym terenie najpiękniej opowiada on sam. I kiedy myślę o wszelkich niedoskonałościach, jakie mogą się wkraść do mojej próby opisu tego wszystkiego brakuje mi jeszcze odwagi, aby się z tym zmierzyć.
Obiecuję jednak, że niebawem pojawi się taki artykuł, który zapoczątkuje cykl opowieści o niezwykłych mieszkańcach gminy Stara Kamienica i najbliższych okolic.
Na pobudzenie apetytu kilka zdjęć z dzisiejszego pokazu Marcina Zielińskiego dla grupy niemieckich turystów, który odbył się w AGI.
Fot. Violetta Pietrzak
Grawerowanie ręczne - naprawdę rewelacja.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący post.
OdpowiedzUsuń