Jak i dlaczego na francuskiej prowincji można uczynić atrakcją niemal wszystko? Jak to się dzieje, że kiedy słyszymy La Puy-en-Velay to wielu z nas myśli już o maleńkich delikatnie nakrapianych ziarnach zielonej soczewicy? I dlaczego spora część z nas jest przekonana, że tylko soczewica z tego francuskiego regionu jest najlepsza na świecie i że tylko ta jedna chyba nigdy nam się nie rozgotuje na mało apetyczną papkę?
Na te i wiele innych pytań odpowie zapewne Adam Spolnik, który 1 czerwca o godz. 18 w Artystycznej Galerii Izerskiej opowie o tym, jak w środkowej Francji promuje się produkty lokalne i wspiera ich wytwórców. To spotkanie będzie świetną okazją nie tylko do wysłuchania opowieści o tym, jak robi to się za granicą, ale też do dyskusji na temat tego, jakie podpatrzone tam praktyki można przenieść na nasz grunt.
Zapraszamy na prezentację i zachęcamy do dyskusji!
Wstęp na spotkanie jest darmowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz